Etiopia wkroczyła w Nowy Rok - 2015. Tylko kilkugodzinny lot samolotem wystarczy, by stać się o 7 lat młodszym.

(እንቁጣጣሽ) Enkutatash, co oznacza "Dar klejnotów", jest świętem państwowym obchodzonym z okazji Nowego Roku w Etiopii i Erytrei. Przypada na pierwszy dzień miesiąca Meskerem w kalendarzu etiopskim, czyli 11 września (lub w roku przestępnym, 12 września) według kalendarza gregoriańskiego.

Czytaj więcej: Etiopski Nowy Rok - 2015

Od 1 kwietnia, nie jest to bynajmniej prima aprilis, Etiopia zmieniła restrykcje wjazdowe, wprowadzone z powodu epidemii Covid. Od osób w pełni zaszczepionych i tzw. ozdrowieńców nie będzie już wymagany certyfikat negatywnego testu PCR. Chciałoby się dodać nareszcie, bo wymogi testowania przy szalejącym wariancie Omikron powodują, że podróżowanie stało się prawdziwą loterią. Teraz nic już nie stoi na przeszkodzie, by planować wycieczki do Etiopii.

Szczegóły oficjalnego komunikatu publikujemy poniżej.

Czytaj więcej: Ułatwienia w podróżach do Etiopii

W lutym tego roku (2022) spędziłem w Etiopii trzy tygodnie, postaram się nakreślić, jak wygląda bieżąca sytuacja, szczególnie pod kątem możliwych do realizacji objazdowych wycieczek do Etiopii. Zniesiono stan wojenny, co sugeruje, że stan bezpieczeństwa ulega poprawie. Armia etiopska, po wyzwoleniu większości zajętych przez bojówki TPLF terenów, zatrzymała się na granicach okręgu Tigrai, oficjalnym powodem jest ochrona ludności cywilnej, która niewątpliwie ucierpiałaby bardzo w przypadku kontynuowania ofensywy. Zwolniono z więzień większość zatrzymanych wcześniej przywódców tigraiskiego TPLF, odpowiedzialnego za wywołanie konfliktu. To, zdaniem wielu Etiopczyków, kontrowersyjne posunięcie ma przygotować grunt do rozmów pokojowych, które według wielu źródeł już się toczą – oficjalnie rząd etiopski kategorycznie temu zaprzecza.

Czytaj więcej: Wycieczki do Etiopii znów możliwe

Plemię Mursi zamieszkuje niedostępny obszar pomiędzy rzekami Mago i Omo. Ich język należy go grupy językowej nilo-saharyjskiej. Liczebność tego plemienia szacuje się na 10 tysięcy. Dzielą się na 18 klanów. Najcenniejszym skarbem każdego Mursi jest bydło. Nawet imiona nadawane są według koloru ulubionej krowy. Mursi szczycą się wśród okolicznych plemion największą liczbą bydła, dlatego też uważani są za najbogatszych. Wszystkie społeczne związki zatwierdzane są przez wymianę bydła. Posag stanowi zazwyczaj 30-40 krów choć współcześnie jest to coraz częściej również karabin. To bogactwo przechodzi od rodziny pana młodego do rodziny panny młodej. Dlatego narodziny dziewczynki przyjmowane są jako błogosławieństwo - przyczynią się do wzrostu zamożności ojca. Nie znaczy to, że potomkowi męscy są mniej ważni – oni będą doglądać stada.

Czytaj więcej: Plemiona Etiopii - Mursi

To mieszkające najbardziej na południe plemię z żyjących w etiopskiej Dolinie Omo. Żyją w delcie rzeki Omo na północ od jeziora Turkana. Nazwa Dassanech oznacza właśnie ludzi delty. Liczebność plemienia wynosi około 50 tysięcy, mówią językiem z kuszyckiej grupy językowej, dzielą się na osiem klanów. Kiedyś nazywani byli Galeb ale ta nazwa została wycofana ze względu na negatywny wydźwięk.

Czytaj więcej: Plemiona Etiopii - Dassenech

Travelling across Ethiopia from the West to the East and from the North to the South, we meet the inhabitants of this country, who have preserved their original culture. We notice that thanks to varied garments, houses, constructed in a different manner, languages which sound differently in our ears and also in the different ways of field cultivation.

Czytaj więcej: Ethnical groups - Dorze

By ze stolicy Etiopii Addis Abeby dotrzeć na Płaskowyż Guassa trzeba pokonać około 260 km. Do Tarmaber prowadzi droga asfaltowa, potem gruntowa ( około 80 km). Samochodem zajmuje to około 5 godzin. Czy warto jechać tak długo? Zdecydowanie tak!!! Znajdziemy się w jednym z najbardziej dziewiczych i nieskażonych cywilizacją miejsc w wyżynnej Etiopii. Zajmujący około 100 kilometrów kwadratowych obszar jest idealnym terenem do trekkingów. Czekają oszałamiające widoki i spotkania z endemicznymi gatunkami zwierząt, w tym z małpami Gelada i etiopskimi wilkami. Zachwyca również ptaków - doliczono się ponad 100 gatunków. Między innymi zagrożonego wyginięciem kulczyka Ankober i drapieżników na czele z majestatycznym Lammergeyerem (Orłosęp). Niezwykle interesująca jest roślinność strefy Afroalpejskiej np. lobelia wielka. Droga na Płaskowyż Guassa z Addis Abeby zajmuje wprawdzie pół dnia, ale warto pamiętać o tym że, by dotrzeć w Góry Siemen oferujące podobne atrakcje trzeba poświęcić dwa dni.

Czytaj więcej: Płaskowyż Guassa

W zbiorach warszawskiego Muzeum Narodowego znajduje się interesująca kolekcja etiopskich zabytków. Pochodzą od dwóch darczyńców: Wojciecha Korablewicza , pracującego w Etiopii polskiego lekarza, autora interesującej książki „Słońce na Ambach” i profesora Stanisława Chojnackiego, założyciela i wieloletniego kustosza mieszczącego się na terenie Uniwersytetu w Addis Abebie Muzeum Etnograficznego ( W etiopskim muzeum znajduje się poświęcona profesorowi tablica pamiątkowa).

Czytaj więcej: Zabytki etiopskie w Warszawie